Autor Wiadomość
Outsider
PostWysłany: Wto 23:11, 12 Cze 2007    Temat postu:

Outsider ponieważ taki poprostu jestem i taki będe to sie nie zmieni Razz skojarzcie sobie nową płyte Fenomena - Outsider i uświadomiłem sobie że taki jestem Razz
Meredith Nadalli
PostWysłany: Pią 21:38, 01 Wrz 2006    Temat postu:

Ja mam tradycyjną historię nicka. Meredith Nadalli to imie i nazwisko mojej bohaterki na blogu. Meredith wzięło siew sumie od takiego serialu "Chirurdzy" a Nadalli znalazłam w jakiejś książce i przerobiłam je troche.
Villdeo
PostWysłany: Czw 12:04, 17 Sie 2006    Temat postu:

Rozwój mojego nicka był, o matka, długaśnyyyy...
(1) Najpierw było Deo. Samo Deo.
(2) Deo musiała mieć nazwisko, najlepiej, żeby się rozpoczynało na tę samą literę. Zostało dodane Delaline. Takim to sposobem powstała Deo Delaline. Później uzyskiwała masę innych nazwisk (Metallium Kastin Black de Lioncourt ;P), ale podstawa jest ciągle ta sama Very Happy
(3) Po przecztaniu SoLL doszłam do wniosku, że najbliższa mi jest bohaterka o imieniu Villemo. A że łatwo było troszkę to imię zmodyfikować, tak więc powstała... Villdeo Very Happy

I to na tyle. Dalszych modyfiacji nie zamierzam przeprowadzać Very Happy
Shadow
PostWysłany: Sob 15:04, 06 Maj 2006    Temat postu:

Ja nie mam skąplikowanej historii dotyczącej mojego nick'a.
Kiedyś szłam sobie z moją mamuśką i braciszkiem po Silesi. Był tam sklep o nazwie "Blue Shadow". Mama zaczęła sie dopytywać brata co to znaczy i jak jej powiedział że to jest "niebieski cień" to ciesząc się że poznała nowe słowo ciągle je powtarzała.
Mnie to utknęło w pamięci i postanowiłam się tak nazwać.
ClaudSs
PostWysłany: Sob 14:29, 29 Kwi 2006    Temat postu:

Czemu Claudss? Sama nie wiem , pewnie od imienia . Aubrey tak zaczęła mówić do mnie i po tygodniu już wszyscy tak do mnie mówili . Na początku nienawidziłam tej ksywki ale teraz mi się bardzo podoba .
Magik
PostWysłany: Pią 17:35, 21 Kwi 2006    Temat postu:

No to czas na boskiego Ivelios no to jest nick z Książki Tolkiena już nie pamiętam której Smile Jakoś mi sie spodobał i od tamtej pory jestem Ivelios chociaż chciałem zmienić nick na Magik ale sie nie da Smile
Kejtova
PostWysłany: Pią 16:41, 21 Kwi 2006    Temat postu:

JA tego nie wymyśliłam. To moje koleżanki w wyniku słownych eksperymentów na to wpadły. I tak się w naszej paczce przyjęła. A ja t przeniosłam do neta i wszędzie się loguje tak jak widzicie.
Jeszcze dodatkowo zwe się teraz Brunchilda, ale to tylko dzięki Badzi [Acie] Razz

Pozdrawiam
Brunia
Tabitha
PostWysłany: Pon 14:43, 10 Kwi 2006    Temat postu:

Nie wzorowałam się na niczym wybierając swój nick, od tak sam mi wpadł do głosy. Nie jest jakiś oryginalny, ale mi pasuje. Przyzwyczaiłam się do niego dość szybko. Ostatnio do głowy wpadło mi parę ciekawych pomysłów na nicka, ale wolę pozostać przy tym, którym teraz jestem.
Rita
PostWysłany: Nie 11:51, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Rita, ponieważ już na Dziurawym Kotle miałam taki nick i nie chciałabym jego zmieniać. Jest mi z nim dobrze. Nie chciałabym żeby inni mieli mnie za kogoś innego. Wink
Rachele
PostWysłany: Nie 11:16, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Rachele... mmm no cóż jestem po części Włoszką, a to o ile mi się wydaje imię włoskie, więc czemu by nie?? Historia mojego nicka jest krótka, a znalazłam go przypadkowo, kiedy szukałam jakiegoś imienia dla postaci w moim ficu i tak się zaczęło^^
Luniasta
PostWysłany: Nie 11:05, 09 Kwi 2006    Temat postu:

Uuu, długa historia ewolucji ;P Skrócę ją.
Zaczęło się od Luny Lovegood, która swojego czasu była mi siostrą duchową. Ukradłam jej imię (które w dodatku ma boskie znaczenie, ach *.*), ale Lun jest, jak wiadomo, od groma. No i któregoś razu jedna dziewczyna na gygy nazwała mnie Luniastą. "Luniasta" brzmi nieco bardziej wyraziście od "Luna", więc zaczęłam tego używać na stałe. Dziękuję za uwagę ;>
gav
PostWysłany: Pią 16:34, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Dlaczego Gav ? ... To tak jakby zapytac mnei czemy gone,rf9,reki,shayra czy inne ^^' Nieeee mam ZIELONEGO pojeczemu akurad Gav. To skrot ood Gavari, mojego pełnego mangowego nicka który ma więcej z Rosjią niz z Japonią wspolnego XD
W moimkrotkim życiu jak narazie tylko jeden nick powstał "po coś", "dla czegoś" i "symbolizując cos". Jeden z najstarszych i zna go niewielu.
Scarlet witch
PostWysłany: Pią 16:28, 07 Kwi 2006    Temat postu:

Bo cały czas mam okres uwielbienia komiksów, głownie X-Men oraz postaci Magneta (chociaż to po prostu sympatia), a Scarlet witch to jego córka.
Nick miał wskazywać na niezbyt wielką sympatię do ludzi, ale było to u mnie chwilowe.

(moderator dziwny chyba, czasami jedno zdanie wystarczy, po co klepać trzy po trzy, byle by post był długi?)
Aida
PostWysłany: Nie 15:15, 19 Mar 2006    Temat postu:

U mnie pochodzenia nicka jest prosty i banalny Aida to po prostumoje drugie imie
Uprzejmie informuję, że ten post jest za krótki. Czy nie dało się tego jakoś rozwinąć? Proszę, żebyś następnym razem uważała na długość. I witamy na forum! Moderator Uprzejmy
TROLL
PostWysłany: Czw 17:38, 16 Mar 2006    Temat postu:

Dopiero co sie skapnolem ze nie ma tu mojego posta Hrm straszna rzec <lol2>

No to histroia mojego nicku hmm.... zaczelo sie od tego jak ja bzyk i zdepka, ksywki wszystkim z klasy wymyslilem na taką dziewczyne ksywke goblin ( nie wiem czemu chyba z nodow) a ona do mnie powiedziala zamknij sie trollu no i juz tak zostalo
Jupka
PostWysłany: Czw 10:34, 16 Mar 2006    Temat postu:

O moim nicku większośc osób myśli, że sama go wymyśliłam - błąd!
Jupka powstała, gdy się urodziła. Potem nick był przekształcany; Jupcia, Jup, Jupa, Jupciątko, Jupuś (Chris pierwszy mnie tak nazwał, i się przyjęło XD), J.,... Ale zawsze na forach jestem jako Jupka, bo... się przywiązałam (;.

Historia nicka? A, proszę bardzo.
Była sobie miesięczna Paulusia, mająca braciszka, Mateuszka (trzy lata starszy). On jednak nie umiał wymówić czegoś tak skomplikowanego jak "Paula", więc zaczął mówić na mnie "Jupka". Przyjęło się - teraz wszyscy tak o mnie mówią (;.
Gdy np. jestem zła na przyjaciółkę, ona zaczyna mnie przepraszać, ale ja, nieugięta, nie daję się, to ona potem wylatuje ze zdrobnieniem XDDD.

Nicka bym nie zmieniła nigdy ._.
yadire
PostWysłany: Śro 21:33, 15 Mar 2006    Temat postu:

Yadire to bohaterka ficka, który nigdy nie został napisany. Przeobrzydliwa Mary Sue, cóka Elronda i kuzynka tudzież ukochana Legolasa. Pół elficzka, pół ziemianka i cwierć Indianka... Posługiwała się magią żywiołów, wybitnie strzelała z łuku i jeszcze lepiej posługiwała się ojcowskim mieczem, którego nie miała prawa tykać. Ale mimo to ją lubiłam.
Niestety. Kiedy moje zauroczenie niejakim Oralndem B. minęło, Yadire musiała zginąć. Żywot swój zakończyła w leśnym strumyku, topiąc się w nim po śmierci ojca, Legolasa i paru innych elementów.

A yadire to taka forma pamięci dla tej niezwykłej... no, dla Yadire. Smile
Krzysztoffa
PostWysłany: Śro 21:03, 15 Mar 2006    Temat postu:

Czemu Krzysztoffa? Po pierwsze- bo nie lubię swojego prawdziwego imienia. Jest pospolite, wogóle nie oddaej tego kim jestem. A Krzysztoffa (można zdrabniać Krzyśka, Krzysia Kffyftoffa- Jak Kazia Szczuka). Skąd się wzięło? Z poczatków mojej gimnazjalnej kariery- profesor od polskiego z uporem maniaka mówił do mnie "Krzysztofie" więc moje koleżanki żeby faceta nie odzwyczajać po prostu "ukobieciły" to imię.
Wiem, za slowotwórstwo chcecie mnie zabić Razz
Madlen
PostWysłany: Śro 19:33, 15 Mar 2006    Temat postu:

Była kiedyś taka bajka - Madlen. Bardzo ją lubiłam i ciągle oglądałam:P a tata na mnie zaczął mówić Madlen, tak sie przyjęło i do dziś czasem tak mnie nazywa. To jak sie logowałam po raz pierwszy bez zastanowienia wklepałam madlenę... i jużRazz Właściwie na wszystkich forach można mnie spotkać właśnie pod tym nickiem. Nie lubie zmieniać, bo potem sie połapać nie można gdzie sie jest kim.
Serpensja Tenebris
PostWysłany: Wto 19:10, 14 Mar 2006    Temat postu:

Nie wiem.

Samo z siebie.

Czasem nawiedza mnie wena i obdarowywuje czymś takim, akurat wtedy łaskawie przybyła i powstał mój nick.

Jestem chyba Serpem wszędzie. Na wszelakich forach jestem jedną wielką sławetną Serpensją Tenebris.

Ale już mam.

Czytałam jakieś opowiadanie w którym wystąpiło podobne imię, a "nazwisko" sobie już sama dorobiłam. O!
Univien
PostWysłany: Wto 17:11, 14 Mar 2006    Temat postu:

Vienek? vieniątko, uniś, uń, uni, vien?

Historia mojego nicka jest poprawdzie rozwlekła, ale miałam ja gdzieś zapisaną znacznie krótszą *szuka krótszej*

Univien - zawsze myślałam, że to po elficku coś znaczy. Znalazłam kiedyś w jakimś fanficku takie określenie i ... zakochałam się. Przez niemal dwa lata używam już tej ksywki zarówno w życiu codzinnym jak i wirtualnym. Staram się rozgryźć co ów słowo znaczy (jeśli w ogóle coś znaczy ^^), ale jak dotąd nie spacjalnie mi to wychodzi.

Aż do pewnego czasu, gdy koleżanka z forum o WP łaskawie raczyła poinformować mnie co znaczy mój nick.

sind. un = stworzenie ("stworzenie", bo to brzmi ładniej niż "stwór" )
sind. ivren = kryształowy
Czyli Univren by znaczyło coś jak Kryształowe Stworzenie...
Zakładając, że przy tworzeniu imion pewne cząstki moga ulec prawie dowolnemu przekształceniu Możliwe że Univren się moze przekształcić w Univien.
Tak więc być moze Univien = Kryształowe Stworzenie (w baaaaardzo wolnym tłumaczeniu :]).

A więc jestem Kryształowym Stworzeniem

Wygląda na to, że łażę po forach i kopiuję tą samą historię. Aż lenistwo nie popłaca XD
Dark Angel
PostWysłany: Pon 20:14, 13 Mar 2006    Temat postu:

O kurcze wszyscy mają jakąś historię co do swoich nicków!!
A ja tak poprostu:
Zawsze uważano mnie za "grzeczną dziewczynkę" więc Angel, a ja tak naprawdę jestem wiedźmowata, wredna czy jak to kto ujmie więc Dark.
Tak powstała Dark Angel mająca swoje zasady. Bez zahamowań, mówiąca to co czuje.
Pinezka
PostWysłany: Pon 14:35, 06 Mar 2006    Temat postu:

W swoim życiu miałam wiele ksywek.
Można to ująć tak : Jedna była głupsza od drugiej .
Pewnego razu rejestrowałam się na Mirriel.
Nie wiedziałam jaki nick wpisać i wkońcu po dłuższym medytowaniu wpisałam Pinezka.
A, że pasuje to do mnie, bo jestem mała wzrostem, ale ostra i pomocna zostało tak do dziś, zwłaszcza, że ta ksywka mi się spodobała i wpisuję się po nią na wszystkich forach na jakie tylko trafiam.
AtA
PostWysłany: Nie 14:17, 05 Mar 2006    Temat postu:

Gdybym teraz miała wymyślać sobie nicka, zapewne wybrałabym coś z "Grzesznych Rozkoszy". Ale siedzę na forach, z przerwami, od 10 roku życia, więc nie chcę go już zmieniać.
Tym bardziej, że większość osób również w realu tak mnie nazywa. A wziął się stad, że...
Acia ma na imię Beata. Była kiedys małą, upośledzoną psychicznie dziewczynką z odległej krainy. Znaczy sie, miała trzy latka. Mama zawołała na Acię : "Beata!", a Acia stanęła, tupnęła nóżką i wygłosiła brzemienną w suktkach kwestię "Ja nie jestem be! Ja jestem Ata!" XD. I tak już zostało xD.
Bo ja grzecznym dzieckiem byłąm, nie chciałam, żeby ktoś myślała, że jestem be XD.

Aciak
Merope
PostWysłany: Śro 17:46, 01 Mar 2006    Temat postu:

no cóż. Pierw zaczęło się od nicka Emily (mojego brzydliwego,strasznego drugiegio imienia, które brzmi Emilia. yhhh..). A później dodałam jeszcze Strange, czyli dziewczynę, znamy ją jako Emily Strange, kochająca się w kotach (tak jak ja). Jeszcze wiemy, że Strange to - dziwna. A ja jestem bardzo dziwna. Sama siebie nie znam. Ehh, to życie.
I nigdy nie chciałam "pomałpować" nazwy od Emily Strange z Dekla. Niedawno się dowiedziałam, że takowa istnieje.
Chociaż też używam na niektórych forach Rita Skeeter. Potrafię być wredna, złosliwa i cyniczna.

PS. Och, ta Yennefer z wiedźmina. Muszę jeszcze raz tą sage przeczytać Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group